PIERWSZA WOJNA KARPIOWA INVANDERA 25-29.05.2016

 

25 maja, po raz kolejny w tym sezonie, meldujemy się na łowisku Nekielka aby wziąć udział w I Wojnie Karpiowej Invandera. Zawody rozgrywane są w konwencji rzutowej, do klasyfikacji ogólnej brane są trzy największe ryby. Zawody te są eliminacjami do WCM 2016 w Francji. W szranki staje 25 drużyn: 23 drużyny z całej Polski i 2 drużyny z Ukrainy. Los przydziela nam stanowisko numer 37. Zakładamy obóz, opracowujemy taktykę i jesteśmy gotowi do walki. Pół godziny po północy zjawia się pierwsza ryba, niestety nie pozwala się wyholować. Do rana nic się nie dzieje. Kolejny alarm sygnalizatora przerywa nam śniadanie. Spory karp rozsmakowany w kulkach Halloween. Marian wyciąga naszą pierwszą zdobycz. Mamy Big Fisha - waga pokazuje 18,96 kg. Następnego dnia zawodów w ciągu godziny wyciągamy dwa karpie o wadze 9,12 kg i 8,20 kg. Z takim zestawem możemy myśleć o wskoczeniu na pudło.

O godzinie 22:00 zgłaszamy podmianę najmniejszego karpia na kolegę o wadze 13,04 kg. W sobotę rano na naszym koncie są trzy ryby o łącznej wadze 41,12 kg, co daje nam trzecie miejsce. Decyzją organizatorów ostatnie ogłoszenie dotychczasowych wyników następuje o 21:00 w dniu 28 maja. Od tego momentu do zakończenia potyczki o godz.10:00 następnego dnia nie znamy osiągnięć konkurentów. Jednak jeszcze w sobotę o 20:40 następny amator bezkonkurencyjnych kulek Halloween zmienia mniejszego współplemieńca ? ma 18,12 kg. Daje to nam ogólny wynik 50,12 kg i od tego momentu bronimy pierwszego miejsca.

W niedzielę koniec Wojny i około 11:00 ogłoszenie wyników. Niestety nasz największy karp utracił miano Big Fish. Organizatorzy wyczytują wyniki, nagradzają piąte, potem czwarte miejsce, zaczyna się rodzić nadzieja, że staniemy na pudle. Trzecie miejsce zajmuje team z Ukrainy i teraz pytanie gdzie my. Drugie miejsce Team Karp Expert w składzie Mark i Adam (dzięki Panowie za równą walkę i atmosferę). Pierwsze Team Anaconda Polska czyli MY. Jesteśmy zwycięzcami I Wojny Karpiowej Invandera, jedziemy do Francji !

Z rąk Krzysztofa Charmuszki odbieramy bilety na WCM 2016.

Podziękowania dla organizatorów za wspaniałą imprezę. I jeszcze jedno: na każdej imprezie życzylibyśmy sobie takich sąsiadów, wielkie dzięki Panowie.

 

 Zdjęcia i tekst Stanisław Polijański

 

 

© 20242014 - Sänger Polska - Profesjonalny sprzęt wędkarski

Niniejsza strona używa plików Cookies i innych technologii. Korzystając dalej z serwisu, wyrażasz zgodę na Prywatności i plików Cookies X